24.08.2014 r.
Derby są nasze !
SANOVIA MICHAŁÓWKA - WISZNIA NIENOWICE
2-4 (1-1)
Bramki:
0-1 P.Łuc 7' (asysta W.Łuc)
1-1 Stefańczyk 33'
1-2 Ł.Krochmal 48' (dobitka rzutu karnego)
2-2 P.Tomaszewski 56'
2-3 P.Łuc 78' (asysta J.Majka)
2-4 P.Łuc 82' (asysta M.Halwa)
SANOVIA: Kożuszek - Grendus, Szałaj, Piechota, Szyngiera - Tomaszewski, Jarmuła, Walczak, Podgórski (65' Duda) - Kluz, Stefański (56' Buczkowski)
WISZNIA: M.Behot - M.Kolasa, M.Halwa, M.Skiba, H.Dobek (75' M.Blok) - W.Łuc (87' K.Lewandowski), Ł.Krochmal, D.Kubat, K.Kędzior (70' J.Łuc) - P.Łuc, J.Majka (85' S.Duda)
żółta kartka: Szałaj
Sędziował: Nazarko
Widzów: 150
Opis meczu w rozwinięciu >>>
Blisko 7 lat czekaliśmy na odniesienie sukcesu w pojedynku z lokalnym rywalem z Michałówki. Ale najważniejsze, że w końcu się udało i na dodatek stało się to na boisku Sanovii. Spotkanie zaczęło się świetnie dla naszego zespołu, który już w 7 min. objął prowadzenie po golu P. Łuca. Mimo kilku okazji nie udało się zdobyć drugiego gola, a jak mawia stare piłkarskie porzekadło "niewykorzystane sytuacje się mszczą". I w 33 min. stało się to, czego można było się obawiać, patrząc na przebieg wcześniejszych konfrontacji derbowych. Sanovia zdobyła wyrównującego gola, choć nie można zapominać, że przy ewidentnej pomocy arbitra.
Podobny scenariusz miał miejsce w drugiej odsłonie. Najpierw w 48' karnego na raty wykorzystał Ł. Krochmal, po czym w 56 min. P. Tomaszewski wykorzystał błąd naszej obrony i doprowadził do wyniku 2:2. Wisznia była lepiej przygotowana do tego meczu pod kątem fizycznym i w końcowej fazie meczu była w stanie narzucić rywalowi swój sposób gry. W dodatku zadanie Wiszni znacznie ułatwili popełniający proste błędy obrońcy gospodarzy, dzięki którym P. Łuc jeszcze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a zawodnicy naszego zespołu wreszcie po końcowym gwizdku sędziego mogla zaśpiewać, że "derby są nasze".